Do dzisiaj nie ma zgody między nami, kto wpadł na nazwę “Pięknografia”, Radosław twierdzi, że to on. Niech mu będzie. Nazwa wydawała się idealna na nasze ówczesne potrzeby i w sumie taka była. Śluby, kobity, które chciały poczuć się piękne – Pięknografia, jak w pysk strzelił. Nazwa funkcjonowała tak długo…