Są na mojej liście sprawy pozornie banalne i niezwiązane z techniką, talentem ani doświadczeniem, ale to one potrafią mocno ciągnąć w dół i to latami. Jeśli masz wszystko, czego ci trzeba, sprzęt, talent, umiejętności, a mimo to i tak tkwisz w miejscu, sprawdź, czy nie znajdziesz siebie w jednym z tych punktów.
Wybierasz złe modelki. Niech to będzie jasne raz na zawsze, to nie twoja wina, że niektórzy wychodzą na zdjęciach źle. Nie miej wyrzutów sumienia, po prostu przestań z takimi osobami współpracować, to one psują ci zdjęcia. Na tym m.in. polega zabawa w bycie fotografem – to ty musisz wiedzieć, kto podkreśli twój talent, a kto będzie kulą u nogi.
Pracujesz z byle kim. Kiepska cera z poprzedniego punktu, kiepski makijaż, kiepska fryzura, kiepska kreacja i to wszystko widać na zdjęciu. A ty się męcz z usuwaniem pryszczy, zagięć i włosów i trać wiarę w swoje umiejętności obróbkowe. Potem boisz się kontrastowego światła, boisz się zamkniętych przysłon i wszystkiego, co te niedoskonałości podkreśli, rozjaśniasz, rozmywasz, malujesz je w PS i masz kaszanę. Dopóki musisz się użerać z takimi rzeczami będziesz tkwić w martwym punkcie.
Robisz zdjęcia na siłę. W złym miejscu, w złym świetle ze złymi ludźmi próbujesz sfotografować coś, czego nie ma. To się nie może udać. Po sesji jesteś sfrustrowany, bo jeśli zdjęcia wyszły źle, to pewnie twoja wina. Nie! Naucz się przerywać pracę, kiedy nie “widzisz” zdjęcia, kiedy coś ci nie pasuje. Każdy, kto pracuje przy sesji jest tak samo odpowiedzialny za efekt, jak ty.
Boisz się błędów. Ktoś ci powiedział, że jeżeli stopa na zdjęciu jest ucięta, na twarzy jest cień, wyraziste tło odciąga uwagę od modelki, coś jest nieostre, ruszone, ma ziarno, to jest złe. Ciągle szukasz błędów u siebie i u innych, zamiast po prostu cieszyć się obrazkiem. Fotografia, to sztuka, nie nauka ścisła, jednym się podoba czarny kwadrat innym dama z łasiczką i każdy ma rację, a ty rób co chcesz, zasady nie istnieją.
Nie robisz selekcji. Podoba ci się tyle zdjęć z sesji, że obrabiasz i publikujesz wszystkie, często bardzo podobne do siebie. Wiem, że dla ciebie są jak dzieci, ale dla innych to jest po prostu nudne. Naucz się bezwzględności, wybierz jedno, wywal resztę i nie żałuj.
Oglądasz badziewne prace. Obserwujesz strony kolegów z branży, którzy są gorsi od ciebie, ale tak prosili o polubienie. Wchodzisz na strony typu “Najgorsze zdjęcia ślubne z Rosji” czy “Fotograf płakał, jak fotografował” by się pośmiać. Krytykujesz profile na portalach typu maxmodels, które nie są najwyższych lotów, a potem wracasz, by zobaczyć, co ci odpisali. I tak ani się obejrzysz, kiepskie zdjęcia wypełniają twoją przestrzeń. Może się w ten sposób i dowartościowujesz, ale też nieświadomie pozwalasz, by słabe zdjęcia wpływały na ciebie i twój gust. Zamiast tego obserwuj najlepszych, rozwijaj gust i ignoruj mały, zawistny i sfrustrowany ziutowy światek.
Jesteś zbyt miły. Nie bronisz własnego zdania, przepraszasz za to, że komuś się nie podoba twoja praca, tłumaczysz się hejterom, każdemu chcesz zdać sprawozdanie z tego co robisz, przeprosić za błędy i życzyć miłego dnia. Zanim to zrobisz, przyjrzyj się osobom, które cię hejtują, zarzucają ci coś lub mają do ciebie jakieś pretensje. Czy to artyści światowej klasy? Wątpię, spełnieni ludzie tego nie robią. A może to raczej Pan Ziut z Panią Ziutową z Bździochów Dolnych? No właśnie.
A teraz uwaga, powiem, jak to wszystko rozwiązać. Skończ z przepraszającym trybem pracy i zacznij wymagać jakości od wszystkich, inaczej cię pogrążą. Tych, którzy nie nadążają za tobą pozostaw w tyle. Za każdym razem, kiedy zechcesz zostawić więcej niż jedno zdjęcie z ujęcia, zadaj sobie pytanie – po co?
I pamiętaj, problem, który da się rozwiązać za pomocą pieniędzy, to nie problem, tylko wydatki. Dlatego znajdź modelkę, która twoim zdaniem jest poza zasięgiem, zrezygnuj z kablówki i nowych butów, napisz do niej i zapytaj o cenę. Możesz być bardzo zaskoczony.
PS. Jeśli to zrobisz, gwarantuję gigantyczny skok jakościowy albo zwrot czasu, poświęconego na czytanie tego posta.
Jakbym czytał o sobie…
Na jakiej zasadzie odbywać się będą zwroty czasu? 😉
Poświęcony czas będzie można odebrać w siedzibie firmy w Zabrzu po wcześniejszym ustaleniu terminu.